Znowu będą zakupy! Tak jak przez ostatni miesiąc nie miałam na nie kompletnie czasu, teraz udało mi się parę razy wyrwać do sklepów :) Dzisiaj efekty ostatnich zakupów.
Kupiłam w końcu 3 rzeczy, na które polowałam od dłuższego czasu, reszta wpadła w moje ręce raczej przypadkiem :)
Zacznę może od zakupów w Hebe. Pierwszym co rzuciło mi się w oczy, a na pojawienie się czego w Polsce długo czekałam. Mowa tu o pomadce od Maybelline Baby Lips. Pełno jej w stanach, na zagranicznych blogach i YouTube. Wreszcie zawitała do Polski! Ja wybrałam wersję o miętowym zapachu, bez koloru. Fajnie nawilża, ładnie pachnie i ma filtr SPF 20, wszystko idealnie!
Hebe, 9,99 zł |
Kolejną rzeczą, o której marzyłam od dawna jest, znany już w blogosferze, Tangle Teezer. Dużo słyszałąm o fenomenie tej szczotki do włosów i postanowiłam sama ją wypróbować na moich gęstych, problematyczych włosach. Wyboru kolorystycznego nie było, ale ta różowa bardzo przypadła mi do gustu :)
Hebe, 34,99 zł |
Ostatnią rzeczą z Hebe jest czarny eyeliner z Eveline Cosmetics. Ma ciekawy aplikator, w formie takiego sztywnego patyczka. Spodziewałam się pędzelka, a tu taka niespodzianka. Mam nadzieję, że sobie poradzę bo nigdy takim czymś nie robiłam kreski. Eyeliner jest wodoodporny i długotrwały, przynajmniej według producenta. Jak będzie na żywo zobaczymy, wrzucę Wam zdjęcia makijażu z jego udziałem.
Hebe, 9,99 zł |
Teraz przejdę do zakupów z Rossmana. W pobliżu mojego mieszkania było kilka dni temu otwarcie nowego Rossmana, więc się na nie wybrałam. Okazało się, że do zakupów dodawane były gratisy. Skusiłam się więc na płyn micelarny z Garniera, który także zebrał dużo pozytywnych opinii. Jest to mój pierwszy płyn micelarny, wcześniej bawiłam się z dwufazowymi płynami, ale już wystarczy tej męczarni :)
Rossman, 17,99 zł |
Do tego dostałam dwie rzeczy w gratisie. Pierwszą jest balsam do ciała z Nivei, który nakładamy na mokre ciało i następnie spłukujemy. Ma on piękny, kakaowy, słodki zapach i nie mogę się doczekać testowania.
Drugi gratis jest dość dla mnie nietypowy, pierwszy raz spotykam się z tego typu produktem. Chodzi tu o dezodorant w chusteczce z Cleanic. Dostałam taką próbkę (wydaje mi się, że jedną chusteczkę) i zamierzam przetestować. Szczerze mówiąc mam trochę wątpliwości co do działania i skuteczności, ale zobaczymy.
Uff, dotrwałyście do końca. Podobają się Wam zakupy? Przygarnęłybyście jakiś z tych produktów?
Możecie obejrzeć film na YouTube, gdzie także je pokazuję, KLIK zapraszam :)
Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!
Chyba trochę przepłaciłaś za micel Garniera-słyszałam, że jego cena regularna teraz w Ross to ok.11 zł.
OdpowiedzUsuńInteresują mnie te pomadki Maybelline-u mnie nie ma Hebe, niestety.
ostatnio micel był w promocji i kupiłam go za 11,99 zł - więc cena regularna jest wyższa zapewne :)
UsuńSłyszałam, ze w Biedronce jest tańszy ale niestety go tam nie znalazłam :( Więc pewnie regularna cena to ok 15 zł :)
UsuńTT jest rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńBabylips to jest u nas już z pół roku :>
OdpowiedzUsuńA deo w chusteczce to dobro! Działa ;)
Muszę wypróbować koniecznie! :)
UsuńJaki śliczny Tangle Teezer! :) Też mam tylko w innej wersji kolorystycznej, uwielbiam tę szczotkę :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTeż już ją pokochałam :)
Usuńsporo dobrego słyszałam o tym eyelinerze z Eveline ;) z TT będziesz zadowolona ;))
OdpowiedzUsuńEyeliner też się super sprawdza :)
UsuńCzekam na recenzję eyelinera z Eveline Cosmetics.
OdpowiedzUsuńRecenzja będzie już wkrótce :)
UsuńMicel Garnier bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZbiera same dobre opinie :)
Usuńprzepiekny TT sobie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńWyboru nie było, ale ten kolor bardzo mi się spodobał :)
UsuńMiałam kiedyś ten eyeliner i był całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńJest w porządku, na początku byłam przerażona aplikatorem ale jest super :)
Usuńkilka produktów z Twojej listy znam i lubie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko mnie przypadły do gustu :)
Usuń