Dzisiejszy TAG: ile jest warta moja twarz będzie takim pół-TAGiem, ponieważ nie zamierzam traktować tego jak post typu "popatrzcie ile pieniędzy wydałam na te kosmetyki, których używam". Chodzi mi bardziej o pokazanie tego czego codziennie używam robiąc makijaż. Nie będę podawać tu cen produktów, jeśli jesteście ich ciekawi odsyłam Was do postów o tych konkretnych rzeczach :)
Tak prezentują się kosmetyki, których używam na co dzień:
Makijaż zawsze zaczynam od nałożenia kremu z filtrem, teraz jest to krem łagodzący z Ziai (klik). Bardzo szybko się wchłania, łagodzi wszystkie podrażnienia no i ma filtr UV. Następnie pod oczy nakładam korektor z La Lux Paris (klik) aby zakryć cienie i odświeżyć spojrzenie. Na całą twarz nakładam podkład Lasting Finish z Rimmela w odcieniu 001 Ivory (klik). Polecam Wam ten podkład, jest cudowny, super kryje i naprawdę długo się utrzymuje. Drobne wypryski pokrywam korektorem Miss Sporty So Clear w odcieniu 1 (klik).
Następnie używam pudru z Rimmela Stay Matte w odcieniu 005 Soft Beige, który matowi moją twarz na baaardzo długo i za to go kocham. Świetnie współgra z podkładem nie zmieniając jego odcienia. Na kościach policzkowych ląduje bronzer z Miss Sporty Ohhi Tan So Fine w odcieniu 001 I Am Blonde And Fabulous (klik) oraz róż z Maybelline w odcieniu 62 Rosewood. Ten drugi niestety nie najlepiej przeżył podróż w kosmetyczce i teraz jestem zmuszona używać kawałków, na które się podzielił :(
Jeśli chodzi o makijaż oczu to najczęściej używam teraz cieni z palety Lovely (klik), które są bardzo delikatne i jesienne. Pigmentacja średnia, ale od tej palety akurat nie wymagam za dużo :) Do tego przy linii rzęs maluję kreskę eyelinerem z Eveline Cosmetics (klik). Rzęsy u mnie zawsze muszą być mocno wytuszowane, pogrubione, rozdzielone i wydłużone. To wszystko daje mi mascara z Etre Belle (klik), którą uwielbiam!
Na usta zawsze najpierw nakładam pomadkę ochronną, np. Baby Lips a po kilku chwilach maluje je, w okresie jesiennym najczęściej szminką. Moją ulubioną w ostatnim czasie jest szminka z Yves Rocher w odcieniu 41 Corail Etincelant.
Tak właśnie prezentują się wszystkie moje podstawowe kosmetyki, którymi maluję się codziennie. A Wy bez czego nie mogłybyście się obyć?
Buziaki! :*
Zapraszam Was na ROZDANIE , które organizuję :)
Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!
Nie miałam jeszcze nic z kolorówki Yves Rocher, chociaż zawsze ciekawiły mnie ich pomadki i błyszczyki:)
OdpowiedzUsuńSuper, że świetnie się u Ciebie sprawdza Rimmel Stay Matte, bo u mnie była katastrofa - nawet wtedy, gdy rozprowadzałam go delikatnie pędzlem.
Ja pędzlem nawet nie próbowałam go nakładać, myślę, że byłoby ciężko. Zawsze używam do tego rąk i da się go ładnie rozprowadzić :)
UsuńAle ja pisałam o tym pudrze matującym w kompakcie:)
UsuńJej, faktycznie wybacz przeczytałam Rimmel i pomyślałam od razu o podkładzie :)
Usuńja używam podkładu, korektora rozświetlającego, pudru, cienia Sleek do brwi, bazy z Hean, cieni do powiek z palety Iconic, eyelinera (moja klasyka), bronzera, tuszu do rzęs i pomadki/błyszczyka/szminki. Czasem jak mam ochotę zaszaleć, używam też różu i rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńDużo tego :)
UsuńOo cieszę się, że zrobiłaś ten tag ;) I widzę, że mamy podobne podejście do niego ;).
OdpowiedzUsuńAktualnie też używam ten sam podkład, jestem z niego zadowolona, również używam Stay Matte w celu ugruntowania podkładu, natomiast w strefie T - sypkiego pudru z Kryolanu. Kusi mnie pomadka z Yves Rocher, ale pewnie na razie się wstrzymam, bo mam mnóstwo innych ;).
Podkład i puder super współgrają ze sobą :) A pomadki nie mogłam sobie odmówić mimo, że mam pełno innych :)
Usuń:) No cóż, natura kobiety wygrywa! :D
UsuńNie rozumiem szału na baby lips ;/ u mnie dziala tylko powieszchownie, nie nawilza na dluzsza mete ;/ bardzo duzo tu maybeline^^
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą jeśli chodzi o baby lips :) Jednak pod pomadkę sprawdza się fajnie :)
UsuńI ile wyszło, że warta jest Twoja twarz? :D
OdpowiedzUsuńJa to używam bardzo mało kosmetyków do twarzy :P więc moja pewnie jest niewiele warta :P
Wyjdzie około 300 zł, ale to dlatego, że czasami wolę wydać więcej na porządne kosmetyki, które służą mi przez długi okras czasu :)
Usuńbardzo nie lubię tej paletki z wibo, tylko leży i się kurzy u mnie:(
OdpowiedzUsuńA co tak? :(
Usuń