Mam nadzieję, że ten tydzień minął Wam przyjemnie i wiosennie :)
Na samym początku mam dwie informacje :) Po pierwsze chciałabym Was zaprosić do obejrzenia dwóch nowych filmów, które pojawiły się na moim kanale w przeciągu minionego tygodnia :)
Jest to nowa seria "Outfits of the week" oraz tutorial mojego codziennego makijażu, zapraszam!
Teraz przechodzimy już do właściwego tematu posta. Odpowiadając na pytanie w tytule "Maseczki z Ziai najlepsze na wszystko?" Dla mnie zdecydowanie tak :) Dlaczego? O tym będzie ten post :)
Ogólnie maseczki te bardzo dobrze działają na moją cerę, bardzo lubię w nich to, że mogę dostosować rodzaj maseczki do potrzeb mojej skóry w danym momencie. Jeśli chodzi o opakowanie to z jednej strony jest to nieco uciążliwe, że ciągle trzeba kupować nowe ale z drugiej strony na plus przemawia to, że maseczka się nie utlenia :) Oczywistym plusem jest też cena, ponieważ jedną saszetkę kupimy za ok. 2 zł. Wszystkie te maseczki mają przyjemny zapach, każda inny. Nie zastygają one całkowicie przy trzymaniu ich na twarzy ok. 15 min. Jedynym minusem może być ich zmywanie, ponieważ zajmuje ono chwilę, ponieważ maseczki mają tłustą konsystencję.
Teraz chciałabym krótko opisać za co lubię każdy typ maseczek :)
Te trzy maseczki są chyba najbardziej popularne i też najczęściej przeze mnie używane. Wszystkie zawierają konkretny rodzaj glinki co głównie warunkuje ich właściwości.
Maska nawilżająca z gliką zieloną idealnie działa na moją skórę zwłaszcza w i po okresie zimy kiedy jest ona sucha i podrażniona. Po jej zmyciu skóra jest wyczuwalnie bardziej nawilżona i wygładzona.
Maska regenerująca z glinką brązową jest moim ulubieńcem na leniwe dni kiedy chcę trochę odpocząć. Ma przyjemny zapach, który pomaga się zrelaksować, a po jej zmyciu skóra jest przyjemnie gładka, a jej koloryt jest w miarę wyrównany.
Maska oczszczająca z glinką szarą jest chyba moim faworytem wśród wszystkich tych masek. Oczyszcza dobrze, ale nie daje w ogóle uczucia ściągnięcia skóry twarzy, za co ją uwielbiam.
Maseczki z serii liście zielonej oliwki również bardzo lubię stosować zależnie od potrzeb mojej skóry.
Maska oliwkowa kaolinowa z cynkiem oczyszczająco-ściągająca nie dość, że urzekła mnie świeżym zapachem to dodatkowo dość dobrze oczyszcza skórę i wyrównuje jej koloryt, a także daje uczucie wygładzenia bardziej niż ściągnięcia co mnie bardzo odpowiada.
Maska oliwkowa regenerująca z kwasem hialuronowym daje uczucie głębokiego nawilżenia przede wszystkim.
Różana maseczka młodości z kwasem hialuronowym mimo, że jest przeznaczona dla skóry osób po 30 roku życia i tak jest namiętnie przeze mnie używana. A to za sprawą przyjemnego zapachu i miłego uczucia nawilżenia twarzy, nieco mocniejszego niż w wersji oliwkowej.
Masło kakaowe jako krem działało bardzo dobrze na moje ciało, więc postanowiłam wypróbować kremową maseczkę odżywczą, która także bardzo przypadła mi do gustu. Nawilża, wygładza i wyrównuje koloryt.
Podsumowując:
PLUSY:
-cena
-dostępność
-działanie każdej maseczki
-różnorodność
-nie wysychają
MINUSY:
-opakowanie (zależy dla kogo, ma ono też swoje plusy)
-zmywanie
Jak widzicie każdy znajdzie spośród tych maseczek coś dla siebie dlatego uważam je za naprawdę godne polecenia :)
A jakie są Wasze ulubione maseczki?
Buziaki :*
P.S. Zapraszam Was jeszcze raz serdecznie na Twittera, bądźmy w kontakcie :)
Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!
Maskę z szarą glinką używałam kilka razy i jest świetna :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńBardzo je lubię i często kupuje :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo lubię te maseczki :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńUżywałam kilku i dla mnie były przeciętne. No i ja jestem z tych co wolą maseczkę w tubce.
OdpowiedzUsuńPS. w końcu ktoś kto poprawnie odmienia nazwę Ziaja:):):):):)
To prawda, produkty w tubce są o niebo wygodniejsze :)
UsuńMaseczki z glinką szarą i brązową uwielbiałam:) Uważam, że to bardzo dobre kosmetyki. Natomiast o maseczce z masłem kakaowym nigdy nie słyszałam. Pewnie też się świetnie spisuje tak jak krem z tej serii:) Swoją drogą bardzo lubię używać masło kakaowe latem:)
OdpowiedzUsuńMasła kakaowe też jest moim ulubieńcem, maseczka też jest niczego sobie :)
UsuńBardzo lubię maseczki z Ziaji... kosztują grosze i są całkiem dobre :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńNie miałąm jeszcze maseczek z ziaji :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
UsuńUwielbiam ziaję i ich produkty! :P
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem jedyna :)
UsuńDzięki Twojej rozpisce wiem w końcu na co się zdecydować, a już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad ich zakupem.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze pomogłam :)
Usuńuwielbiam maski ziajii, anty stressowa jest the best :) Nie mialam te kakaowej i rozanej.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą anty stresową :)
Usuń