Piszę już z nowego mieszkania, gdzie wypakowałam wszystkie zakupy, w tym te kosmetyczne. Wśród nich znajduje się krem łagodzący na dzień redukujący podrażnienia z Ziai.
Kupiłam go z zamiarem używania pod podkład, ale jest zbyt świecący i dość długo się wchłania, więc będę go używać po demakijażu w dzień, a także po zmyciu maseczek z twarzy.
Krem został zakupiony za ok. 9 zł w Auchan, myślę, że w sklepie Ziaja będzie w podobnej cenie. Za tę cenę dostajemy plastikowy pojemniczek o pojemności 50 ml zabezpieczony przed pierwszym użyciem przez srebrne wieczko. Jego kolor jest jak każdego przeciętnego kremu, biały, a konsystencja jest dość treściwa i gęsta, jednak łatwo się rozsmarowuje ale dość długo wchłania.
Produkt ten jest przeznaczony do pielęgnacji dysfunkcji skóry wrażliwej, niedostatecznie nawilżonej i swędzącej. Ma działać jak kojący kompres. Jego skuteczność jest zapewniona dzięki zawartości aktywnej antyleukiny 6. Co ciekawe, krem ten zawiera SPF 20, więc nada się również pod makijaż dla osób ze skórą suchą lub normalną. Przy mojej, tłustej niestety twarz się momentalnie świeci i nie wygląda to dobrze.
Nie mniej jednak po kilku użyciach jestem bardzo zadowolona z tego kremu, dobrze nawilża moją twarz, daje uczucie ulgi i koi ją po użyciu maseczki. Tyle mogę powiedzieć po kilku użyciach, na dłuższą, obszerniejszą i pełną recenzję musicie trochę poczekać. Wtedy dowiem się jak krem działa na dłuższą metę, czy nie zrobi niczego niepożądanego mojej twarzy.
Jakich Wy używacie kremów na dzień, do nawilżenia skóry lub pod podkład przed makijażem?
Jeśli macie jakiś temat, który uważacie za godny poruszenia to dajcie znać, chętnie napiszę o poradach na wybrane przez Was tematy :)
Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!
Z tej serii miałam tylko olejek, szału nie było :)
OdpowiedzUsuńKrem mnie nie kusi nic a nic :P
Olejku nie próbowałam :)
UsuńMiałam go kiedyś i spodobał mi się ;) pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajny :)
Usuńja używam ziaja 25+ nawilżająco-matujący, ten niestetty się u mnie nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńnigdy nie spotkałam się z kremem nawilżajaco-matującym, ciekawa sprawa :)
UsuńNie miałam tego kremu, lubię matujący 25+, więc może i ten kiedyś wypróbuję ;).
OdpowiedzUsuńJuż druga osoba o nim piszę, chyba się skuszę kiedyś :)
UsuńZiaja robi kremy które uwielbia moja mama, ja sama ich nie używam. :)
OdpowiedzUsuńPod makijaż używam od kilku lat matujący z DAX Perfecta :)
Może skuszę się na ten DAX Perfecta, jeśli matuje to super :)
UsuńMiałam z tej firmy masło kakaowe, krem oliwkowy, krem matująco-nawilżający 25+, krem wyszczuplający, masło waniliowe i z każdego z tych produktów byłam zadowolona, więc ten, o którym piszesz też pewnie jest świetny.
OdpowiedzUsuńSkoro tyle wypróbowałaś to musi być dobre :)
UsuńMam z Ziaji z olejkiem z awokado do skóry suchej i zniszczonej. Bardzo go lubiłam na noc, aż kiedyś posmarowałam się nim z rana (wierząc, że nigdzie nie wychodzę, bo jest strasznie tłusty) i za chwilę okazało się, że muszę lecieć do miasta. Nałożyłam na ten krem krem DD z Ladycode, do tego przypudrowałam delikatnie pudrem ryżowym z Deni Carte i wiesz co? Cały dzień buzia była zmatowiona i wyglądała dobrze! O wiele lepiej, niż stosując pod makijaż kremy matujące! Od zeszłego tygodnia nie rozstaję się z nim. Myję buzię, nakładam krem, jem śniadanie (krem się wchłania), maluję się i cud! Aż się boję, że niedługo moja buźka się przyzwyczai i już nie będzie takich efektów...
OdpowiedzUsuńOjej, a to zaskoczenie :) Może z tym moim też tak spróbuję i będzie działał takie cuda jak Twój. Dzięki za radę! :)
Usuńjeśli chodzi o Ziaję to czeka na mnie osławiony przez wszystkich krem 25+ nawilżająco-matujący. innych kremów nie próbowałam i raczej nie będę próbować. chyba boję się używać Ziaji do twarzy.
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, bo zazwyczaj jest ona dość łagodna :)
Usuń