Jakiś czas temu pisałam Wam o zakupie korektora do twarzy z INGLOT (tutaj link) oraz o jego teście (o nim przeczytacie tutaj). Dzisiaj nadszedł czas na jego recenzję, ponieważ używałam go raczej regularnie, z wyjątkiem dni kiedy moja cera nie potrzebowała ukrywania niczego.
Korektor Perfect Concealer/Anticerne Parfait kupiłam na stoisku INGLOT za 8 zł. Jest on w formie grubej kredki nadającej się do strugania. Opakowanie jest bardzo eleganckie, minimalistyczne, czarno-białe. Zatyczka mocno się trzyma przez co możemy dobrze zamknąć korektor bez obawy, że zabrudzi nam całą kosmetyczkę. Mój odcień to 46, jeden z jaśniejszych w kolekcji. Spodziewałam się nieco bardziej miękkiej konsystencji korektora, a okazał się on dość twardy, trzeba było mocno rysować nim po niedoskonałościach żeby je zakryć.
"Maskuje wszelkie niedoskonałości skóry. W formie wygodnego, grubego ołówka."
Skład: Mica, Titanium Dioxide, Isoeicosane, Carnauba Wax, Diisostearyl Trimethylpropane Siloxy Silicate, Sulfated Castor Oil, Lecithin, Propylene Glycol, Peg-12 Oleate, Hydroxysultaine, Lauroyl Lysine, Silica Beads, Isopropylparaben, Isobutylparaben, Butylparaben, Vitamin E, Fragrance, [+/-] CI 77007, CI 77491, CI 77492, CI 77499
Podsumowując:
PLUSY:
-opakowanie
-krycie
-matowienie
-cena
MINUSY:
-konsystencja
Ogólnie polecam ten produkt, jednak dla osób o małych niedoskonałościach, bo nie jest to przyjemne kiedy większe wypryski musimy trzeć twardą kredką :)
Znacie ten korektor? Co o nim sądzicie? Może używacie jakiś innych, macie ulubione? Piszcie!
Na zakończenie wrzucę Wam wczorajszą stylizację i makijaż :) Dajcie znać czy się Wam podoba.
Bluzka: New Yorker Pierścionek: New Yorker Kolczyki: Reserved Lakier: Manhattan 45T |
Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!
Jaki ładny makijaż:) Korektory Inglota lubię -są lepsze niż przereklamowany Bourjois Healthy Mix.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :)
UsuńNie miałam tego korektora, natomiast teraz chcę Nyxa spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
To mój pierwszy korektor w kredce, zwykle używam w płynie i też je polecam :)
UsuńHmm,nie miałam tego korektora - pewnie dlatego,że ogólnie unikam korektorów w sztyfcie, natomiast mogę bardzo polecić korektory z Bell - nawet MAC ProLongwear tak mi się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńDzięki, spróbuję kiedy ten już się nie będzie do niczego nadawał :)
UsuńNawet nie wiedziałam że inglot ma taki produkt w swojej ofercie ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ma i to całkiem duży wybór kolorystyczny :)
UsuńNie przepadam za korektorami w takiej formie, zazwyczaj wybieram te płynne :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze wybierałam płynne, chciałam czegoś nowego spróbować. I jestem zadowolona, aczkolwiek chętnie wrocę do tych w płynie :)
UsuńNie miałam jeszcze korektora z Inglot, ale widzę, że warto to zmienić...:-)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę serdecznie polecam :)
UsuńUuu, like Inglot, I bought there lipstick last time!
OdpowiedzUsuńHow about following each other and giving support?
Let me know,
www.blogvivalavida.com
Katja, from Slovenia
I really like it :) They have the best lipsticks on Earth! :)
UsuńLubię czasem użyć korektora w takiej formie. Ten z Inglota wydaje się fajny. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na małe niedoskonałości nadaje się idealnie :)
UsuńŁadnie. Korektora nie znam, lubię produkty Inglota do paznokci, a teraz odkrywam też cienie do powiek.
OdpowiedzUsuńLakiery mają cudowne, mój ulubiony zestaw do frencha jest właśnie z INGLOTa :)
UsuńNie przepadam za korektorami w formie kredek. Stosuję tylko te w formie płynnej i tylko pod strefę pod oczami ;)
OdpowiedzUsuńTen pod oczy się nie nadaje, jedynie na małe niedoskonałości :) Pod uczy używam korektora z WIbo.
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię używać właśnie takich kosmetyków i ich mam zdecydowanie najwięcej w swojej kosmetyczce. Jestem również bardzo zadowolona z faktu, że posiadam kosmetyki z firmy https://eveline.pl/ gdyż to właśnie one zdecydowanie najlepiej mi pasują.
OdpowiedzUsuń