czwartek, 6 listopada 2014

POZYTYW-krem łagodzący na dzień, Ziaja

Hej Kochane!

Przyszła pora na recenzję kremu łagodzącego na dzień z Ziai, o którego teście przeczytacie tutaj.
Prze ponad miesiąc krem ten służył mi po demakijażu w dzień, po zmyciu maseczki, a także po peelingach mechanicznych.

Krem ten kupiłam w Auchan za około 10 zł, więc nie dużo. Krem jest zamknięty w 50 ml plastikowym pudełeczku zabezpieczonym ochronnym sreberkiem. Krem jest biały, dość gęsty, o tłustej konsystencji i słabo wyczuwalnym zapachu. Dobrze się rozsmarowuje na twarzy, ale do całkowitego wchłonięcia potrzebuje trochę czasu.












Producent mówi:
"Nawilżająca, delikatna emulsja o wysokiej aktywności łagodzącej i ochronnej. Zapewnia bezpieczeństwo stosowania, działa jak kojący kompres. Zawiera filtry UV - SPF 20 ochrona średnia.
Preparat hypoalergiczny, bezzapachowy."

Pod makijaż (takie miało być dla mnie jego pierwotne zastosowanie) się nie nadaje na moją tłustą cerę, gdyż od razu się ona świeci i nie wygląda dobrze. Dla kogoś z cerą suchą jednak może okazać się idealny. Jednak jako krem pielęgnacyjny u mnie sprawuje się świetnie. Koi podrażnioną skórę, nawilża ją i odżywia. Wchłania się dość długo, dlatego stosuję go wiedząc, że nie będę nigdzie wychodzić przez dłuższy czas. Jeśli szukacie kremu nawilżającego do codziennej pielęgnacji twarzy to polecam serdecznie tą Ziaję.


Podsumowując:
PLUSY:
-cena
-dostępność
-nawilżenie
-uczucie kojenia podrażnień
MINUSY:
-powolne wchłanianie

Jak widzicie, za tak niską cenę stosunek plusów do minusów jest ogromny, dlatego nie żałuję, że kupiłam ten właśnie krem.

A Wy lubicie kremy z Ziai? Które najbardziej? Piszcie! :)

Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. Ja mam krem z Nacomi i uwielbiam go pod oczy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam ale jak wykończę ten to się za nim rozejrzę :)

      Usuń
  2. oo, muszę go poszukać :) wydaje się całkiem w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi Ziaja to moje doświadczenia są różne, raz bardzo dobre, a raz negatywne, a to za sprawą parafiny w składzie. Kiedyś nie zwracałam na to uwagi, ale odkąd czytam składy kosmetyków omijam szerokim łukiem wszystko to co ma parafinę - a wiele firm "namiętnie" ją stosuje.
    PS. Sprawdzałaś może w składzie jest parafina? Dlatego skóra się świeci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez omijam parafinę, bo zatyka pory skóry :) W tym kremie jej na szczęście nie ma

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Na wszystkie staram się odpisywać i zaglądać na Wasze blogi.
Buziaki! :*