Myślę, że wszyscy już słyszeli o promocji Rossmana 1+1, gdzie przy zakupie produktu do makijażu drugi w tej samej cenie lub tańszy dostajemy gratis. Mnie od razu ta promocja zaciekawiła, więc udałam się do drogerii. Według mnie taka promocja opłaca się dla nas najbardziej w momencie kiedy kupujemy droższe produkty, na które normalnie byśmy sobie nie pozwolili.
I tak dzisiaj pokażę Wam dwa produkty, które kupiłam w Rossmanie i zapłaciłam 39 zł zamiast 67 :)
Oprócz tego w tym poście znajdą się dwa produkty kupione w Naturze, więc zapraszam do lektury :)
Zaczniemy od produktów z promocji Rossmana. Poszłam tam z zamiarem kupienia podkładu, a w ramach promocji dobrałam sobie róż do policzków z Maybelline New York.
Podkład Rimmel Lasting Finish 25 hours polubiłam po wypróbowaniu próbki dołączonej do gazety. Postanowiłam kupić pełnowymiarowy produkt, wybrałam jedynie jaśniejszy odcień, tj. 100 Ivory. Już po dwóch użyciach mogę powiedzieć, że podkład fajnie kryje i długo utrzymuje się na skórze matując ją. Może nie jest trwały na 25 godzin, ale trzyma się bez skazy około 5 godzin, później wymaga przypudrowania. Dość trudno się go rozprowadza, ma bardzo gęstą i klejącą konsystencję, jednak bardzo przypadł mi już do gustu.
38,99 zł, Rossman |
27,99 zł, Rossman |
Teraz przyszedł czas na zakupy z Natury. Nie mogłam oprzeć się przecenionym pigmentom z Essence. Można je stosować do oczu i paznokci. Póki co użyłam go raz na powieki, na sucho i prezentuje się świetnie, jednak trwałość pozostawia wiele do życzenia. Muszę spróbować na mokro, może będzie trzymać się dłużej. Kolor jest intensywny, miedziano-złoty, mieniący się. Idealny do mocniejszego jak i delikatnego makijażu.
2,99 zł, Natura |
Ostatnim kupionym produktem jest oczyszczająca pasta do twarzy z serii liście mauka z Ziai. Jest przeznaczona do cery normalnej, tłustej i mieszanej i ma redukować ilość zaskórników. Parę razy już jej użyłam, szczególnie rano gdyż ma bardzo ładny, odświeżający zapach. Dobrze myje, ma lekkie drobinki przez co możemy trochę peelingować twarz.
8 zł, Natura |
A Wy co ciekawego upolowałyście na promocji w Rossmanie? Dajcie koniecznie znać!
Spodobało Ci się? Zapraszam do obserwowania bloga, subskrybowania kanału na YouTube i polubienia strony na facebooku Pozdrawiam!
mam ten podkład :) jest całkiem niezły, ale spodziewałam się czegoś lepszego
OdpowiedzUsuńPóki co nie mam mu nic do zarzucenia, może z czasem się znudzi :)
UsuńFajne zakupy:) ja tym razem się wstrzymałam
OdpowiedzUsuńSilna wola :)
UsuńJa kupiłam tylko 2 pudry w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńJa akurat z tej promocji w Rossmannie nie skorzystam tym razem. A odnośnie podkładu z Rimmela - miałam 6 lat temu podkład w tubce Lasting Finish 16 h bodajże i również miał taką klejącą konsystencję, o której mówisz. Trzeba było go szybko nakładać, bo w przeciwnym wypadku wyglądał na twarzy nieestetycznie. Natomiast z krycia byłam zadowolona. Do pozytywnych aspektów należy jeszcze wspomnieć o tym, że tuż po rozprowadzeniu go na twarzy był nie do zdarcia- z tak trwałym podkładem nigdy wcześniej ani później się nie spotkałam - nieźle musiałam się namęczyć przy demakijażu:) Pamiętam, że już później używałam go z niechęcią przez to, że ciężko się rozprowadzał oraz przez to, że czułam jego ,,gumową" konsystencję na twarzy. Chyba oddałam go koleżance. Wówczas zamieniłam go na Astor Mattitude HD, który na tyle się sprawdził, że używam go do dziś, kiedy potrzebuję, by cera była zmatowiona przez wiele godzin.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie jestem zmęczona tą konsystencją ale myślę, że za jakiś czas zacznie mnie denerwować :) Wtedy możliwe, że sięgne po ten z Astora, dzięki za radę :)
UsuńRównież zakupiłam podkład Rimmel i wiele innych :D
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
UsuńJestem ciekawa tego różu ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się jego recenzja na blogu :)
UsuńRównież kupiłam ten podkład ;) Pierwsze użycie - wow, drugie już nie tak bardzo, ale jest okej ;). Zobaczymy, co będzie dalej. ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo :) Myślę, że będzie się spisywał
UsuńCiekawi mnie ten róż Maybelline, kiedyś myślałam nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym tygodniu pojawi się jego recenzja, już zapraszam :)
UsuńAkurat też wpadłam do Rossmana podczas promocji ^^ Nie potrzebowałam nic drogiego i w sumie wyszło z tego tyle, że zamiast 20 zł zapłaciłam 10 ☻ Ale zawsze coś :D
OdpowiedzUsuńZawsze oszczędność :)
Usuńja w rossmanie tylko dwa lakiery kupiłam, aż dziwne!
OdpowiedzUsuńNie dałaś się szaleństwu promocji :)
Usuń